30 marca 2014

12K + Challenge!


Jeszcze niedawno cieszyłam się z 11 tysięcy wejść, a tu już 12! Wiadomo, to na pewno stało się za sprawą częstszego pojawiania się notek, ale i tak bardzo się cieszę :)

Dzisiejsza notka nie jest na temat fotografii, aczkolwiek nadal ze zdjęciami coś wspólnego ma. Z Kamilem postanowiliśmy ogłosić kwiecień miesiącem bez fast-foodów! 
 


Co i jak? 


Od razu zaznaczam, że nie jest do dieta ani wielkie odchudzanie - jestem pewna że znajdzie się kilka osób które za 2 tygodnie czy miesiąc napiszą do mnie z nieprzyjemnymi komentarzami. Nasze postanowienie można nazwać krokiem do zmiany niedobrych przyzwyczajeń żywieniowych. Wahaliśmy się między rezygnacją z fast-foodów a czekolady, ale jak widać wygrało tłuste, słone i drogie żarcie. Czekoladę - zwłaszcza gorzką - zostawiamy sobie jako chwile rozkoszy dla podniebienia ;)
Ja już jakiś czas temu zaczęłam wprowadzać małymi krokami jedzenie lepsze niż lasagne z biedronki czy kebab "od Turka". Nie wyzbyłam się ich kompletnie, ale ograniczyłam do minimum, czyli dzikich napadów ochoty na coś niezdrowego lub na momenty, kiedy nie mam czasu/możliwości zjedzenia szybko czegoś sycącego, chociaż i tak najczęściej w ruch wchodził duży jogurt i ciemna bułeczka :) Bardzo podoba mi się robienie takiego jedzenia w domu, ponieważ jak możecie zobaczyć poniżej, może ono nie tylko być zdrowe i świetnie smakować, ale też być pięknie podane, a wiadomo że fajniej je się coś, co karmi również wzrok. Jedzenie robione na parze nie jest wielkim poświęceniem, ponieważ ja lubię takie najbardziej i jest najłatwiejsze w przygotowaniu - wystarczy garnek i durszlak! Nie trzeba również stać przy kuchence i pilnować czy coś się nie spali albo mieszać cały czas. Zazwyczaj potrzeba 10-15 minut żeby wszystko było gotowe. Nienawidzę gotowanych miękkich warzyw - najczęściej w domu takie się je serwuje i dlatego bardzo rzadko jadam warzywa. Chcę to zmienić serwując sobie pyszne chrupiące warzywka - nawet z paczki - robione na parze bez soli. Kurczak przygotowany tym sposobem smakuje mi tak samo jak smażony czy grillowany. 


Z czego rezygnujemy? 
Okej, umówmy się, że jajko z odrobiną majonezu to nie jest najzdrowszy posiłek, ale mówimy tu o eliminacji niezdrowych fast-foodów! Na całość zużyłam pół łyżeczki majonezu (który niestety uwielbiam) więc grzech nie jest ciężki :) Skromna miseczka owsianki - najlepiej z małym "kleksem" z powideł czy dżemu babci - jest również idealną opcją na śniadanie. 
Eliminujemy:
·        Kebaby
·        Hamburgery
·        Hot-dogi
·        Frytki
·        Zapiekanki
·        Pizze
·        KFC, McDonald’s, itd.
·        Chipsy
·        Pizzerki





 Jajecznica ze szczypiorkiem, pomidorem i chlebkiem wasa oraz szklanka soku z pomarańczy.

 Muesli z pestkami z połowy granatu - coś dla amatorów kwaśnych smaków. 

Mój faworyt na czas przekąski - koktajl z mrożonych owoców (truskawek) i kefiru, opcjonalnie cukier ale przy zamrożonych owocach nie chce się rozpuszczać. Można go robić z rozmrożonych lub świeżych owoców jak i z mrożonych by uzyskać bardzo gęstą konsystencję i orzeźwiający smak - ja tak lubię najbardziej :)



Co myślicie o takich postanowieniach? Może razem z nami postanowicie eliminować śmieciowe jedzenie na rzecz wartościowych i zdrowych dań? Takie jedzenie też jest fast - przygotowanie obiadu na parze zajmuje max 30 minut, śniadania 5-10, nie wspominając o koktajlu - 2 minuty!
Poza tym bardzo spodobało mi się robienie zdjęć jedzenia i na pewno pojawią się jeszcze podobne posty.

4 komentarze:

  1. Ja też mam taki challenge! Ale mój trwa już dwa tygodnie i powiem, że czasem muszę się zmuszać, żeby nie sięgnąć po pączka. Jednak później jest to tylko powód do zadowolenia.
    Czekam na kolejne relacje z postępów wyzwania ;)
    Może w wolnej chwili też zrobię u siebie taki wpis, tyle, że u mnie nie obejmuje to miesiąca, ale ogólnie, każdego dnia, nieodwołalnie. Nie pogniewasz się jak podkradnę temat? ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Co dalej z Plus-Size Fashion?
    Planujesz jeszcze trzymać tego bloga, czy raczej nic nowego się tam nie pokaże?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nowego tam już raczej nie będzie, ale nie mam serca go usunąć.
      Chyba najwyższy czas go zlikwidować.

      Usuń