22 lutego 2014

Friendship




Im bliżej matury jestem, tym więcej znajduję sobie "obowiązków" - oczywiście niezwiązanych z nauką. Potrzebuję kogoś, kto przywiąże mnie do krzesła, wyłączy internet i nakaże pisać prezentację maturalną z języka polskiego. Produktywnie tracę czas, jakkolwiek irracjonalnie to brzmi.
Zdjęcia, sprzątanie, znajomi, ćwiczenia... Wszystko, czego dawno w moim życiu nie było wróciło z podwojoną mocą. Czas znaleźć w sobie motywację, sięgnąć po książki i ruszyć do dzieła by później nie żałować że czegoś się nie dopracowało, że można było lepiej.
Inspirujcie do pracy siebie i innych :)

Zdjęć z Pauliną może być dużo. Piszę "może", bo nie dałam rady jeszcze przekopać się nawet przez połowę. Postanowiłam zabawić się w fotografowanie w RAW (na szczęście moje alfiątko robi zdjęcia w JPG i RAW jednocześnie, więc kiedy już opadam z sił rzucam RAWy w diabły i "przesiadam się" na JPG). Mam wrażenie, że to co do tej pory ruszyłam to dopiero taki mały skrawek bo rozkręcałam się po długim czasie. Na szczęście w momencie najpiękniejszego zachodzącego słońca byłam już prawie w formie i myślę, że znajdzie się kilka fajnych i klimatycznych fotek :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz