Dziś znów jestem tutaj ze zdjęciami szczeniaczków. Aktualnie - jako najsłodsze stworzenia które mieszkają w moim domu - są fotografowane cały czas. Uwielbiam ich małe mokre noski i jeszcze niebieskie oczka, które otwarły zaledwie kilka dni temu. Teraz tylko czekać aż zaczną chodzić, urosną im dłuższe włosy i staną się małymi rozczochranymi drapieżnikami czekającymi na coś do obgryzania (najczęściej palce i pasek od aparatu).
To niesamowite, oglądać jak takie maluchy rosną każdego dnia, stawiają pierwsze kroki, zaczynają poszczekiwać aż w końcu można zobaczyć to, że każdy ma swój własny charakter - zupełnie jak ludzie. I najlepsze jest to, że nie można mieć swojego ulubionego - każdy jest inny, słodki i po prostu nie da się ich nie kochać!
Na pewno jeszcze tutaj zagoszczą. Z rodzicami marzymy o stworzeniu kalendarza, który przedstawiałby ich rozwój przez pierwsze 2-3 miesiące więc nic, tylko robić im setki zdjęć :)
Fajny pomysł z tym kalendarzem! Kiedyś też coś takiego planowałem, no ale.. Na planach się skończyło.
OdpowiedzUsuńNa szczęście wiele na blogu mnie nie ominęło przez tę kilkudniową nieobecność (praca nad prezentem dla dziewczyny pochłonęła mnie całkowicie ostatnimi czasy - na szczęście się spodobał!)
I powiem to kolejny raz - zmiana formy bloga jak najbardziej mi się podoba. Uwielbiam Twoje wpisy! :3
Niezmiernie się cieszę, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńChciałabym dodawać jeszcze więcej wpisów, ale na razie nauka nie pozwala mi na umawianie się z modelkami, a nie chcę bombardować bloga samymi zdjęciami maluchów :D